LEC (League of Legends European Championship), to marka znana w gronie pokoleń Y i Z, to esportowa Liga Mistrzów, ciesząca się duża renomą, a odbywające się rozgrywki w jednej z najpopularniejszych gier – League of Legends – przyciągają miliony widzów na świecie.
Co ten rok zmienia, że piszę o możliwych nowych możliwościach? RIOT, wydawca gry, otworzył się wreszcie na możliwości partnerstwa w naszym kraju. Od tego roku marki mogą być Narodowym Partnerem LEC i dotrzeć dzięki temu to swoich odbiorców, pojawić się obok idoli młodego pokolenia – w tym czołowych graczy pochodzących z Polski. Dotrzeć można do widzów zaangażowanych w polskie rozgrywki, w grze, która na świecie wg badań Newzoo dziennie przyciąga około 8 milionów widzów. W Polsce transmisje z wydarzeń znajdziemy nie tylko na Twitch, ale także na kanale Polsat Games.
Transmisje w języku polskim są dostępne na kanale tematycznym Polsat Games. Jedna z transmisji w poprzednim roku była oglądana w szczytowym momencie nawet przez 56 tysięcy widzów w TV. Ponadto łącznie 56 transmisji z rozgrywek LEC w 2020 w Polsce odnotowało ponad 12 milionów wyświetleń transmisji online. – powiedział Bartosz Pawlik, Dyrektor kanału Polsat Games.
Jak działają partnerstwa e-sportowe w Europie na przykładzie LEC?
2021 rok to obecność jako jednego z głównych partnerów LEC marki Kit Kat – jak łatwo połączyć hasło reklamowe z działaniami – będzie uatrakcyjniać przerwy pomiędzy rozgrywkami. Dodatkowo marka pojawi się na mapie rywalizacji LoL – Summoner’s Rift – gracze i widzowie zobaczą na niej bannery Kit Kat, na tym nie kończy się obecność, marka zafunduje także specjalne nagrody dla fanów.
W Niemczech do gry wejdzie także Shell, aktywność na razie ograniczy się do Twitch, tam fani będą nagradzani doładowaniami punktów doświadczenia w grze. Dodatkowo posiadacze kart lojalnościowych ClubSmart zostaną nagrodzeni przez Shell 7-dniowymi premiami punktowymi XP, Riot Points, skórkami czy kluczami do skrzyń Hextech, czyli to co gracze LoL-a lubią najbardziej.
Nie można zapominać o już aktywnym od 2020 roku Pringles, marka ta obecna jest nie tylko przy rozgrywkach, ale co ważniejsze skierowała do graczy specjalna linię produktów – w puszkach gracze moga znaleźć kody do specjalnej zawartości gry.
Na tym nie kończy się lista partnerów, w LEC w ostatnich latach aktywni byli m.in.: KIA, Foot Locker, Warner Music, Logitech G, Tchibo, Beko, Red Bull, BMW, SAP, Alienware, Secretlab i AK Racing.
Dlaczego w Polsce marki powinny wejść w LEC?
Pandemia i lockdown pchnęły e-sport na wyższy poziom, gracze nie tylko więcej grają, częściej i bardziej zaawansowanie, ale także głębiej eksplorują treści esportowe i wydarzenia o skali lokalnej ale także międzynarodowej. Świadczyć o tym może m.in. wielka popularność kanału Polsat Games, ale także częste pojawianie się nowych marek, niezwiązanych z esportem, w organizacjach czy wydarzeniach tej gałęzi rozrywki. Młodzi klienci czują się w tej przestrzeni naturalnie, nie tylko grają, ale znają ten świat, dorastali i nadal dorastają w nim, a jest coraz mniejsza szansa na to, aby przestał on być częścią ich codzienności. Granie, wspólne przeżywanie stało się dla nich codziennością, naturalnym elementem zacieśniającym społeczne więzi.
W sezonie 2021 możemy z niecierpliwością oczekiwać pojedynków pełnych emocji, gdzie kluczowe role odgrywać będą nasi rodacy. Wierzę, że marki, które podejmą decyzję o zaangażowaniu się w Narodowe Partnerstwo LEC będą mieć dużo do wygrania: zaangażowanie i pozytywny odbiór wśród fanów esportu w najlepszym wydaniu. – powiedział Tomasz Rożenek, Dyrektor Sprzedaży w agencji SPORTFIVE Poland, która zarządza procesem pozyskiwania Narodowych Partnerów LEC w Polsce.
Osobiście czekałem na takie czasy, lata minęły od moich pierwszych aktywności w esporcie, gdy to w latach 2008-2009 przekonywaliśmy marki do wejścia w gaming i epsort. Teraz mogę z całą stanowczością powiedzieć, napisać, podpisać się pod tym – czas esportu nie nadchodzi, on tu już jest, teraz i każdy, kto chce dotrzeć do pokolenia Z i Y musi wskoczyć do któregoś z wagonów e-sport i gaming marketingu. W razie pytań – piszcie, dzwońcie – chętnie wyjaśnię, doradzę jak znaleźć miejsce dla marki w tej esportowo-gamingowej układance.