Polska marka SPC (tak, nadal dla wielu jest do zaskoczenie) wprowadza na rynek kolejny model słuchawek z serii VIRO – po modelach VIRO (SPG047) i VIRO Plus (SPG046) w sklepach dostępne już są VIRO Infra (SPG049).
Na start, czym nowe słuchawki różnią się od poprzedników, co mamy zatem w VIRO Infra:
– na stałe zamontowany przewód minijack 3,5 mm
– założone nausznice materiałowe (w wypadku VIRO jest dodatkowy komplet w zestawie)
Viro Infra | Viro | |
Przetwornik | 50 mm | 53 mm |
Impedancja | 16 Ohm | 32 Ohm |
Czułość | 98 DB | 98 DB |
Waga | 256 g | 307 g |
Wymiary | 158x200x93 mm | 172x195x96,5 mm |
Praca ze smarphone | tak (minijack lub adapter) | tak (minijack lub adapter) |
Praca z konsolą | tak (minijack) | tak (minijack) |
Cena (sugerowana) | 169 zł | 189 zł |
Przez dość małe zmiany w produkcie SPC Gear udało się zaproponować produkt, który trzyma jakość dla graczy, walcząc z konkurencją atrakcyjną ceną – SPC VIRO Infra staje zatem w kolejce po tego samego klienta co SPC VIRO (189 zł), ale także słuchawek konkurencji, np.: HyperX Cloud Stinger (około 139 zł), Razer Kraken (169 zł), Modecom Volcano Prometheus MC-899 (199 zł).
W kilku słowach o SPC VIRO Infra
Same słuchawki są trochę mniejsze od swojego poprzednika, sugerują zatem przeznaczenie do młodszego gracza. Sugeruje to też użycie w nausznicach materiału, nie ekoskóry, może to pozwolić na lepszy przepływ powietrza, tak potrzebnego dla nastoletniego ucha, nie tylko przy wielogodzinnym graniu, ale także podczas lekcji zdalnych. Pomimo małego rozmiaru słuchawki dają nawet radę pokryć moje duże uszy, chociaż nie tak dobrze jak skierowane też do młodszego użytkownika Logitech G435. Dobrym rozwiązaniem jest zastosowanie elastycznego mikrofonu, ale także możliwości jego odłączenia (szczególnie dla użytkowników korzystających z zewnętrznych mikrofonów), niestety dla mnie mikrofon jest za krótki, brakuje naprawdę niewiele aby było idealnie.
Dźwięk na jaki możemy liczyć w SPC VIRO Infra jest miękki, basowy, dobry dla gier, rozmów on-line, nie spełni oczekiwań melomanów, jednak to produkt skierowany do graczy, nie do wgłębiania się w dźwięki muzyki. Przydatne przy graniu, słuchaniu muzyki – czy nawet na e-lekcjach – będzie sterowanie dźwiękiem i mikrofonem umieszczone na stale zamontowanym kablu. Nie ma tu zbędnych udziwnień – postawiono na rozwiązanie praktyczne – wystarczająco długi kabel, ze złączem minijack i wspomnianym sterowaniem. Wystarczy.
Jakie wrażenia?
Testowałem słuchawki przez około tydzień w codziennej pracy, grach, tłumieniu dźwięków z otoczenia. Spełniają oczekiwania – ucho nie poci się, spokojnie można przesiedzieć w nich 2-3 godziny bez konieczności wytarcia ucha, słuchawka jest lekka, nie męczy głowy, nie jest też zbytnio ścisła chociaż utrzymuje pożądane przyleganie słuchawek do głowy. Dźwięk – zarówno z gier, Spotify czy Zoom/Team spokojnie pozwala ja korzystanie – nie musimy ustawiać wysokich dźwięków, aby aktywnie korzystać w pracy zdalnej czy w grach z tego modelu. Jedyne uwagi mam do mikrofonu, tak jak wspomniałem – dla mnie jest on delikatnie za krótki, chociaż spełnia swoją funkcję.
Reasumując – w SPC gear odrobili pracę domową i wg mnie umacniają swoją obecność na przystępnej cenowo półce – będzie miło obserwować ruchy konkurencji na tym polu.