Hype na Diunę rozpędza się, a do marek współpracujących z Diuna: Część druga dołącza Microsoft Flight Simulator. To nie jedyna gra w której można zderzyć się z bohaterami świata pustynnej planety, bo już w 2021 roku Chani i Paul Atryda pojawili się w Fortnite, a Diuna: Część druga przynosi kolejne aktywności w grach jak World of Tanks.
MFS – Dune Expansion to jednak pierwszy przypadek w historii serii gry Microsoft Flight Simulator gdzie gracz może wejść w tak rozbudowany, fikcyjny świat. Co ważne, sam dodatek do gry to nie wszystko, pojawiła się też specjalna edycja konsoli Xbox Series S inspirowana Diune ze stacją dokującą w kształcie ornitoptera oraz Xbox zaprezentował pierwszy na świecie lewitujący kontroler.
Fani, jeśli chcą wygrać taki zestaw powinni udać się na konto Xbox na X (dawniej Twitter) i podać dalej oficjalny wpis dotyczący loterii.
Trochę o samym dodatku, bo sam Microsoft Flight Simulator daje wiele możliwości, ale wciąż sami wydawcy odkrywają co można jeszcze zrobić w tym realistycznym świecie. Sam dodatek, to coś dla pasjonatów lotów zapierających dech w piersiach – ale nie na ziemi, tylko nad krajobrazami innej planety, nad Diuną, a to może właśnie zaskoczyć obecnych graczy tego symulatora lotów.
Dodatek zapewnia wysoki realizm, pozwala na poczucie pustynnej planety, a gracze MFS mogą chociaż na chwilę przenieść się wręcz do innego świata. Ja odpadam, nie umiem aż tak dobrze latać samolotami nad ziemią, a co dopiero nad piaskami Diuny. Co możecie zobaczyć, to świat wysokich wydm, rozległe pustynne widoki, a rozszerzenie wprowadza mnóstwo nowych doświadczeń i wyzwań, które wirtualni piloci mogą pokonać.
Co będę pisał – zobaczcie sami na zamieszczonych filmach i dołączonych zdjęciach jak wygląda współpraca Microsoft Flight Simulator z Diuna: Część druga.
