Sprite wykorzystał Google Video do publikacji swoich reklam TV. Na stronie www.sprite.pl nie pobierzesz reklamy, ani nie odtworzysz jej z serwera – odnośnik przeniesie Ciebie do nowego okna z filmem odtwarzanym z Google Video. Firma zaoszczędziła na hostingu plików i na przesyle zyskała dodatkowo poprzez możliwość dotarcia do użytkowników oglądających filmy na Google Video. Ten przykład jest dowodem na tendencje panujące na rynku reklamy – odchodzenie od kurczowego trzymania się własnych serwisów i serwerów i wykorzystywanie nowych kanałów dystrybucji informacji. Kiedy w tym kierunku pójdą inne marki?
Jesteś tu:
- Home
- Bez kategorii
- Pragnienie nie ma szans na Google Video