Wirtualne światy – ostrożnie, z fascynacją

Powoli przenosimy nasze życie do sieci. Wirtualne światy zyskują na znaczeniu, także marketingowym. Już niedługo będą tak samo ważne jak dziś internet czy strony WWW. Czy wirtualne światy są realną konkurencją dla tradycyjnych serwisów? Co mogą nam zaoferować?

Żeby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba najpierw zastanowić się, czym są wirtualne światy i czym się między sobą różnią. Jako wirtualne światy będziemy tu rozpatrywać serwisy 3D, oferujące możliwość przeniesienia części naszego życia w rzeczywistość online. Są to serwisy takie jak Second Life, Lively, Timik.pl, Vivaty.com, ExitReality.com, a nawet – w pewnym sensie Google Earth czy SecondStreet. W wirtualnym świecie możemy mieć swoje nazwisko, stanowisko i pracę przypisaną awatarowi, który może za nas uczestniczyć w wirtualnych spotkaniach, mieć dostęp do wirtualnych budynków i ich wyposażenia oraz wchodzić w interakcje z innymi awatarami.

więcej na: http://www.brief.pl/wiadomosci/in-brief/art654,wirtualne-swiaty-ostroznie-z-fascynacja.html

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.