Według Pew Internet & American Life Project już ponad połowa dorosłych obywateli USA gra w gry komputerowe, a około jedna piąta gra codziennie lub prawie codziennie.
Wiek często determinuje gracza, w grupie najmłodszej od 18 do 29 roku życia gracze stanowią ponad 81%, gdy w grupie najstarszej jest to 23%. Według badań mężczyźni częściej grają, wśród nich jest to 55%, gdy dla porównania 50% kobiet oddaje się tej rozrywce.
Jednakże zaskakujące jest rozłożenie procentowe graczy w zależności od dochodów przypadających na gospodarstwo domowe, w tej grupie gracze najczęściej grający osiągają dochód roczny na poziomie 50 – 74,9 tyś USD, a najmniej grającą grupą są gracze o najniższych dochodach. Pomimo, że osoby o różnych zarobkach różnie oddają się graniu, to różnice pomiędzy grupami nie są znaczące.
Co ciekawe, gracze o najwyższym wykształceniu grają najczęściej, aż 57% absolwentów szkół wyższych gra, gdy w grupie posiadającej wykształcenie mniej niż szkoły średniej gracze stanowią zaledwie 40%.
Firmy inwestujące w reklamę w grach nie muszą się jednak obawiać recesji a co za tym idzie mniejszego odbioru reklam w grach. Wydatki na gry chce ograniczyć bowiem najmniejsza ilość osób w porównaniu z innymi wydatkami w budżecie domowym. Amerykanie szybciej zmniejszą wydatki na jedzenie po za domem, rozrywkę, urodę, muzykę, filmy czy zabawki niż na granie.
Badacze szacują, że najbardziej popularne będzie w 2009 roku jedzenie kolacji w domu przy grach komputerowych, przynajmniej w USA.